piątek, 13 listopada 2009

Rozdział 9

W nagrode, że 8 rozdzial byl taki beznadziejny, to teraz jak mi się wydaje duzo lepszy! Dzięki za komętarze i proszę o więęęęęęęcej :):):)
_________________________

Zabiję ich, no! Znowu wysłali do mnie Em’a na pobudkę! A on jest oczywiście taki kochany, że zrzuca mnie z łóżka, a potem albo łaskocze, albo, czasami od razu pod prysznic wrzuca!
Ostatnio tak właśnie zrobił, i miałam całą mokrą piżamę! Moją ulubioną!!! Kiedyś mu się odpłacę!
A tak w ogóle, to Jacob pojechał na weekend do La Push, odwiedzić Setha, Leę, Embrego i całą resztę sfory. Chyba się za nimi stęsknił. Tak, więc musiałam cos na te dwa dni zaplanować. Wpadłam na pomysł, żeby może zaprosić do nas Leonę? Jasper, tata, mama, Emmett i Rose mają jechać na polowanie, Carlise będzie w szpitalu, czyli zostaną Alice i Esme. To super! Oczywiście jak tylko podjęłam decyzję o zaproszeniu Leony, Alice skocznym krokiem baletnicy przybiegła do mnie uradowana.
-Taaaaaak! Zaproś ją. Będzie fajnie! Obiecuję!- Zawsze była podekscytowana takimi „imprezami”.
-Alice, uspokój się. Zaraz do niej zadzwonię, tylko nie podniecaj się tak, bo ją przestraszysz!
Jak powiedziałam, tak i zrobiłam. Wzięłam telefon, i wybrałam numer Leony.
-Halo?- Odezwał się głos po trzech sygnałach.
-Cześć, Leo! Mówi Ness.
-O! No cześć.- Chyba była troszkę zaskoczona, że do niej dzwonię.
-Masz jakieś plany na weekend?
-Nie… Raczej nie…
-To może miałabyś ochotę wpaść do mnie? A może zostaniesz na noc?- Spytałam. Na pomysł o nocowaniu oczywiście wpadła Alice!- Zrobimy sobie takie małe Piżama-Party.
-Jasne, chętnie.- Była wciąż zaskoczona, ale już zadowolona.
-Super. Przyjdę po ciebie o 18, ok.?
-Ok., No to do zobaczenia.
-Pa.- Tak się nasza rozmowa zakończyła. Jak weszłam do salonu, ciotka już przygotowywała lakiery do paznokci, szczotki do włosów, i inne akcesoria. Ona jest szalona! Ma świetna zabawę z przygotowania czegokolwiek, z kupienia czegokolwiek i umalowania kogokolwiek! Czyli Al będzie miała się, na kim „wyżywać”. Ze ślubu moich rodziców została jeszcze cała masa kosmetyków! Od fluidów i korektorów, do cieni i tuszy. W naszej ogromnej bibliotece na DVD wybrałam kilka babskich filmów, i położyłam obok telewizora. O 17:45 wyjechałam z Alice volvem taty po Leonę. Była punktualnie. Czekała tylko na mój sygnał, żeby wyszła. Kiedy tylko przekroczyła próg swojego domu, moja chochlikowata ciocia jęknęła z rozczarowania, a ja uśmiechnęłam się do niej szeroko, i powiedziałam.
-Nie martw się, zrobimy jej supernową metamorfozę!- No właśnie: Tak na marginesie, to Leona ubierała się okropnie! Była totalnym bezguściem. Tak dla przykładu, to ostatnio do szkoły przyszła w żarówiastej pomarańczowej koszulce, w dodatku ciut na nią za małą, sztruksowych, turkusowych spodniach z podwyższonym stanem i w mokasynach! Co do jej włosów, to miała je ładne i zadbane, ale były krótkie (mniej więcej takiej długości jak u Alice) i kręcone. Wyglądają bardzo zabawnie, takie mini afro.
Oczywiście nigdy nic Leonie nie mówiłam, że wygląda nieco dziwnie, bo chyba by ją to uraziło.
W każdym razie, kiedy Leo wsiadła, uśmiechnęłyśmy się do siebie.
-A, co my tak właściwie będziemy robić?- Spytała w końcu.
-Będzie Piżama-Party!!!- Wykrzyknęła Alice.
-Super! Uwielbiam Piżama-Party! Choć w swoim życiu byłam tylko na jednym, w wieku 5 lat…
-No to teraz to nadrobimy. Alice przygotowała takie atrakcje, że do końca życia tej imprezy nie zapomnisz.
Wszystkie trzy wybuchnełyśmy śmiechem. Nawet nie zauważyłam, jak szybko dojechałyśmy do domu. Jazda zajęła nam zaledwie 30 minut. Kiedy wysiadłyśmy, Leona wytrzeszczyła oczy, patrząc na nasza posiadłość. Co tu kryć, nasz dom był wielki!
-Chodź. Odłożymy twoje rzeczy.- Zaproponowałam.
Weszłyśmy na górę do mojego pokoju i zeszłyśmy na dół, gdzie czekała już na nas Alice z zestawem kosmetyków…

2 komentarze:

  1. Ooo Leona będzie miałą przechlapane. Jak ją Alice dorwie w swoje "drobne łapki". Już nie mogę się doczekać jak będzie wyglądać pidżama party Kama

    OdpowiedzUsuń
  2. Narwany chochlik xDD
    na razie trochę nudno ... ale wierzę że coś się zaraz wydarzy ... no i więcej Jacoba xD buzi buzi albo coś xDD

    OdpowiedzUsuń

Kulturalnie mi sie wyrarzać, bo komentarz usunę :)